Badania zostały przeprowadzone na grupie kilku tysięcy pracowników.
Powodem, dla którego naukowcy zdecydowali się na przeprowadzenie eksperymentu był wzrastający stres i poczucie wypalenia zawodowego wśród pracowników na całym świecie. Jednym z pierwszych krajów, który zdecydował się na rozpoczęcie eksperymentu była Islandia. Pierwszy projekt uruchomiła w 2015 roku, z kolei drugi ruszył w 2017 roku i zakończył się dwa lata później. W pilotażowym programie wzięli głównie udział pracownicy na etacie (pracujący w godzinach 9-17), ale nie zabrakło także firm oferujących niestandardowe godziny pracy. Grupę badaną stanowił około 1% obywateli Islandii uprawniony do legalnej pracy, w tym pracownicy biur, szpitali, przedszkoli, domów opieki społecznej czy urzędów.
Z opublikowanego raportu wynika, że uczestnicy programu pracujący w systemie 4-dniowego tygodnia roboczego, wyżej oceniali swoje ogólne samopoczucie i czuli się zdrowsi, dzięki czemu byli bardziej efektywni w czasie wykonywania obowiązków. Prawie wszystkie grupy wiekowe odnotowały zmniejszony poziom stresu i słabsze poczucie wypalenia zawodowego. Krótszy tydzień pracy może być nie tylko korzystny dla pracowników i pracodawców, ale także stanowić kolejny element światowej ochrony środowiska i poprawy równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.
Zobacz także: Czterodniowy tydzień pracy. Czy to w ogóle ma sens?
Zdjęcie główne: pikselstock/Adobe Stock