Muzyka relaksuje, przywołuje wspomnienia oraz rozbudza siły witalne. Może nawet zmniejszać odczuwanie bólu, dlatego czasem wykorzystywana jest jako narzędzie terapeutyczne. Po jaką muzykę relaksacyjną najlepiej sięgnąć i jak dokładnie zadziała na nasz organizm? W tym artykule podpowiadamy, jak wybrać muzykę do odpoczynku.
Muzyka relaksacyjna potrafi złagodzić ból, na przykład w trakcie uciążliwej migreny, zabiegu dentystycznego czy porodu. Istnieją pewne instrumenty, których dźwięki wykazują pozytywny wpływ na ludzki organizm, poziom energii czy stan umysł. Należą do nich: harfa, flet, dzwonki i misy tybetańskie czy gongi. Przyjemne i relaksacyjne są także dźwięki bębnów oraz grzechotek, gdyż poprawiają samopoczucie i pobudzają energię. Muzyka relaksacyjna zastosowana w muzykoterapii pozwala na wejście w tak zwany stan alfa – jest to częstotliwość mózgu powiązana z relaksem oraz kreatywnością. Układ nerwowy regeneruje się, a mięśnie zaczynają rozluźniać, a my mamy możliwość wejścia w przyjemny stan odprężenia. Zrelaksować się można także, słuchając odgłosów natury; śpiewu ptaków czy szumu oceanu. Dużo jednak zależy od naszych preferencji. Każdy człowiek może relaksować się przy innym rodzaju muzyki.
Polecana zwłaszcza osobom uczącym się, gdyż odpowiada za stymulację mózgu do wzmożonej pracy.
pomaga zmniejszyć odczuwany ból, poprawia znacząco samopoczucie. Taki rodzaj muzyki wyrównuje pracę serca, obniża ciśnienie, łagodzi alergię, zmniejsza dolegliwości neurologiczne, a także okazuje się pomocna przy bólu gardła czy katarze. Co ważne, układ immunologiczny w stanie relaksu jest pobudzony do działania, dzięki czemu jego praca jest skuteczniejsza. Słuchanie takiej muzyki zmniejsza apetyt, pomaga w funkcjonowaniu układu pokarmowego i zmniejsza produkcję hormonów odpowiadających za stres.
Rytmiczna i radosna muzyka taneczna, rock and roll, muzyka latynoamerykańska, hip-hop polecana jest w szczególności osobom po udarze, gdyż podczas jej słuchania zwiększa się produkcja endorfin w organizmie, przez co pobudza do działania i wpływa na polepszenie nastroju. Nie słuchajmy jej jednak przed snem, gdyż taka muzyka za bardzo może nas pobudzić; zwiększy napięcie mięśni i podniesie ciśnienie krwi.
Jeśli chcemy, aby nasze dziecko spokojnie zasypiało i spało w nocy, sięgnijmy po muzykę relaksacyjną. Najlepszą propozycją będą klasyczne utwory Beethovena, Mozarta czy Vivaldiego. Dla niemowlaka dobrą muzyką do snu będą pozytywki, ze spokojnymi i powolnymi utworami muzycznymi. Dobrym rozwiązaniem będą również przyjemne dla ucha dźwięki przyrody. Możemy zakupić również specjalny projektor, który łączy obrazki z muzyką. W ten sposób maluch zrelaksuje się i odpręży, dzięki czemu nie będzie miał problemów z zaśnięciem. Muzyka relaksacyjna ma bardzo korzystny wpływ na malucha, wprowadza go w pogodny nastrój, pomaga w zasypianiu i daje poczucie bezpieczeństwa. Jest również przyjemna dla ucha i daje dziecku wiele radości.
Po muzykę relaksacyjną możemy sięgnąć właściwie w każdym momencie dnia. Dzięki niej wyzbędziemy się negatywnych emocji i chociaż na trochę oderwiemy się od swoich obowiązków i problemów. Zmniejszymy poziom stresu i odczujemy błogie ukojenie. Muzyka ta jest świetną propozycją w przypadku stanu przeciążenia i przemęczenia. Warto ją słuchać przed snem, aby ułatwić sobie zaśnięcie i zwiększyć jakość wypoczynku. Możemy także ją włączyć w każdej, stresującej sytuacji. To doskonały sposób na zmniejszenie napięcia i obniżenie ciśnienia. Kojące odgłosy natury pomieszane z delikatnymi, akustycznymi instrumentami mogą naprawdę zdziałać cuda!
Fot. cottonbro/Pexels