Domowe przetwory do zrobienia dla każdego – co najlepiej przygotować na zimę?

Przychodzi czas, w którym niemal każdy właściciel domu jednorodzinnego decyduje się zasadzić na swoim ogrodzie różne warzywa i krzewy owocowe. Poświęcanie im masy uwagi i wysiłku prowadzi wreszcie do uzyskania długo wyczekiwanych plonów. W zależności od wielkości uprawy, często w sezonie nie jesteśmy w stanie zjeść tego wszystkiego, co udało nam się zebrać z ogródka. Warto wtedy skorzystać z możliwości robienia przetworów, które to stały się symbolem naszej polskiej tradycji kulinarnej.

Nie trzeba być mistrzem w gotowaniu, aby przyrządzić marynatę, kiszonkę czy też dżem. Być może, w sezonie letnim nie wydaje się to niczym potrzebnym, jednak domowe przetwory zimą smakują znacznie lepiej od tych kupowanych w sklepach. Warto więc przygotować sobie nawet kilka słoików na próbę, a być może już nigdy nie zdarzy nam się kupić gotowych wyrobów w placówkach spożywczych.

Kiedy robimy przetwory?

Wszystkie przetwory zazwyczaj wykonuje się latem i jesienią. Ważne w tym celu jest posiadanie dojrzałych już warzyw i owoców, które zbieramy wprost z naszego sadu. Dla osób niemających ogródków uprawnych również nie ma powodów do zmartwień – ceny tych produktów w sklepach na przełomie wymienionych wcześniej dwóch pór roku są zazwyczaj niskie, przez co można pozwolić sobie na zakup większych ich ilości. Warto zwrócić też uwagę, iż robienie przetworów jest świetnym zajęciem na deszczowe dni. Tych wczesną jesienią jest zazwyczaj sporo, przez co czynność ta okaże się dobrym sposobem na rodzinne spędzenie czasu.

Jakimi metodami przetwarzamy produkty w sposób domowy?

Przetwarzanie warzyw i owoców jest procesem stosowanym przez naszych przodków od setek lat. W odległych czasach, dla wielu osób był to jedyny sposób na przetrwanie zimy – dziś to znakomity dodatek do różnych dań, zapewniający bezpieczeństwo spożycia przez okres co najmniej kilku miesięcy. Istnieją trzy główne metody robienia przetworów, które stosuje się w zależności od dostępnych składników:

• Pasteryzowanie – to bardzo prosty sposób konserwowania produktów spożywczych. Polega na podgrzewaniu składników w wysokich temperaturach, a następnie na szczelnym zamknięciu ich w słoikach. W ten sposób można zrobić chociażby dżem truskawkowo agrestowy czy też konfitury i marmolady.
• Marynowanie – jak sama nazwa sugeruje, do wykonania tej formy konserwowania potrzebna jest odpowiednia marynata/zalewa. W jej skład wchodzi głównie ocet i w zależności od przepisu, poszczególne przyprawy. Bardzo często na stole świątecznym w Boże Narodzenie możemy zaobserwować marynowane grzyby, wykonywane właśnie tym sposobem.
• Kiszenie – zdecydowanie najpopularniejsza metoda produkcji przetworów w naszym kraju. Nie ma chyba osoby, która nie próbowałaby popularnych, kiszonych ogórków. Tutaj również wymaga się zalewy, wykonanej zazwyczaj z wody i soli. Oczywiście, w przypadku kiszonych ogórków należy zadbać o dodanie chrzanu, kopru, czosnku czy liści laurowych.

Jak widać, istnieje masa sposobów na dowolne przetwory, mogące świetnie smakować zimową porą. Każdy z nas chciałby od czasu do czasu zjeść coś swojego, bez dodatku regulatorów smaku i sztucznie wykonywanych substancji konserwujących.

Zdjęcie główne: elements.envato.com / furmanphoto