Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Mołdawia jest obecnie jednym z najciekawszych kierunków turystycznych w Europie. Przez lata niedoceniana, zachowała swój unikatowy, dziewiczy charakter. Pokazała się jako kraj o wielkich możliwościach, z doskonałą, regionalną kuchnią i otwartymi mieszkańcami, którzy chętnie goszczą u siebie podróżnych. Choć Mołdawia nie posiada dostępu do morza, z łatwością wynagradza to zielonymi równinami porastającymi kraj.
Ze względu na to, iż baza turystyczna w kraju dopiero się rozwija Mołdawia wakacje najlepiej rozpocząć w Kiszyniowie. Miasto założone w XV wieku utraciło wiele ze swoich zabytków w czasie II wojny światowej i trzęsień ziemi, które w przeszłości często nawiedzały ten region. Dziś miasto wypełnione jest sowiecką i brutalistyczną architekturą. Ulice na planie szachownicy sprawiają, iż centrum miasta jest doskonale skomunikowane z obrzeżami, które porastają stare drzewostany. Wędrując po mieście, warto skierować się w stronę Cerkwi św. Haralampiusza, Katedry Rzymskokatolickiej Opatrzności Bożej, a także Łuku Tryumfalnego i Narodowego Muzeum Sztuki.
Tradycja picia wina sięga w Mołdawii ponad dwóch tysięcy lat. Nic więc dziwnego, że mołdawskie wina zdobywają najbardziej prestiżowe nagrody na międzynarodowych targach wina. Szacuje się, że w branży winiarskiej zatrudnionych jest nawet 20% mieszkańców tego kraju. Ciekawostką jest, iż w Mołdawii wino zaliczane jest do produktów spożywczych, a nie jak w większości europejskich krajów do alkoholi.
Wędrując po kraju, warto zatrzymać się w jednej z winnic. Możliwość kosztowania tego znakomitego trunku w jednej z setek przepastnych piwnic dostarczy niezapomnianych przeżyć . Jedna z firm Cricova, swoje wyroby leżakuje w piwnicach liczących 120 kilometrów długości i ponad 100 głębokości.
Stary Orgiejów to niezwykły kompleks historyczno-archeologiczny położony zaledwie godzinę drogi od Kiszyniowa. Znajdziemy tu wykute w skale monastyry i mnisie cele, których wiek datowany jest na XIII stulecie. Pomimo iż wciąż zamieszkiwane są przez garstkę mnichów, udostępniono je dla zwiedzających. Odludna okolica sprzyja kontemplacji i wyciszeniu.
Pradawna kamienna Twierdza w Sorokach stała się jednym z symboli kraju. Górująca nad prawym brzegiem Dniestru konstrukcja w XVII wieku została zajęta przez polskie wojsko pod dowództwem Stanisława Druszkiewicza, które odparło atak ze strony Turków. Dziś ze szczytów murów rozpościerają się najlepsze widoki na Dniestr i okolicę.
Terytorium Autonomicznej Gagauzji zamieszkiwane jest przez grupę etniczną, która według badań jest potomkiem średniowiecznych plemion tureckich. Przyjeżdżając tutaj możemy poznać nie tylko ich historię, ale i obyczaje oraz tradycje. Co ciekawe mieszkańcy Gagauzji posiadają własny hymn, godło i flagę, a także parlament i uniwersytet. Rejon ten charakteryzują malutkie wioski rozsiane po okolicy. W każdej z nich znajdują się kolorowe, tradycyjne domostwa ze zdobionymi ścianami i oryginalnymi dachami. W Gagauzji przy kieliszku domowego wina możemy skosztować najlepszych mołdawskich dań. Przygotowywane na miejscu z produktów pochodzących z niewielkich gospodarstw odznaczają się niezrównanym smakiem i aromatem. Przekraczając bramy pobliskiej miejscowości Besalma kup bilet i wstąp do interesującego Muzeum Historii i Etnografii Gagauzów. Mołdawia wycieczka ze względów praktycznych warto zakończyć w znanym już Kiszyniowie.
Mołdawia daje przybyłym duże możliwości zwiedzania. W zależności od indywidualnych preferencji kraj można zwiedzić zarówno samochodem, jak i rowerem. Odważniejsi preferujący podróż autostopem z pewnością nie będą narzekać na liczbę osób oferujących pomoc. Mołdawianie są niezwykle mili i gościnni. Z tego względu warto pamiętać, iż zaproszenie na obiad może zakończyć się późną kolacją jedzoną przy blasku gwiazd i kieliszku miejscowego wina.